"W kinach wyświetlających film miały miejsce happeningi, podczas których konsumpcja „osobistych środków” przynoszonych na salę przez widzów dostrojona była do wydarzeń w filmie, tak aby szczyt odurzenia osiągać dokładnie w scenie podróży przez gwiezdne wrota. Dla całych grup młodych widzów „2001” stało się jedną ze stałych części rozkładu dnia."